Poniedziałek, 28 lipca 2008Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz
Zainstalowałem nowe siodełko i nowy czujnik
Rower:
63.72 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:27 h AVS:26.01km/h
Zainstalowałem nowe siodełko i nowy czujnik od pulsometru z wymiany gwarancyjnej i wyszedłem sobie z zamiarem zrobienia około 60km. Niestety było strasznie dużo postojów z powodu (nie)działania pulsometru. Właściwie to samo co z poprzednia opaską. Czyżbym znowu dostał trefny egzemplarz? Potestuję jeszcze trochę, a potem znowu poproszę Krzyśka, żeby też ją sprawdził.
Z dalszych niefajnych rzeczy, to wychodzi na to, że albo ten OEMowy SLR jest gorszy od BOXowej wersji, albo brakuje mu trochę wyściółki żelowej i dlatego jest taki lekki. Ale całkiem możliwe, że to także wina najgorszych spodenek, które specjalnie wziąłem licząc na to, że SLR + dowolne spodenki będą komfortowym setem. Trudno. Ostatecznie udało mi się jakoś ustawić siodeło, ale prawdopodobnie to jeszcze nie ostateczne dokręcenie śrub w jarzmie renomowanej sztycy Accent jaką posiadam w mojej starszej od najstarszych górali szosie. Tak czy siak jest lepiej niż na C2 GF, a nawet żeby zaakcentować o ile lepiej to napiszę, że jest <<tu kiedyś było brzydkie słowo>> lepiej!
25 lipca 2008
Dzień jeden z nielicznych. Dokładnie drugi taki w życiu. I nie mam tu na myśli tego, że nie dałem rady wstać na czas, bo to normalne, tylko to iż miałem dzisiaj jechać zrobić zakupy w Centrum Rowerowym z odbiorem osobistym. Będę się streszczał, bo nie chce mi się zbyt dużo klikać.
Oto w zasadzie wszystkie efekty dzisiejszego dnia..

Właściwie miała się tu znaleźć jeszcze fotka mandatu na 3 stówy i stwierdzenie, że w nagrodę za 112 na 70km/h zdobyłem od pana policjanta 8 punktów, ale ich nie będzie. ;)
Z dalszych niefajnych rzeczy, to wychodzi na to, że albo ten OEMowy SLR jest gorszy od BOXowej wersji, albo brakuje mu trochę wyściółki żelowej i dlatego jest taki lekki. Ale całkiem możliwe, że to także wina najgorszych spodenek, które specjalnie wziąłem licząc na to, że SLR + dowolne spodenki będą komfortowym setem. Trudno. Ostatecznie udało mi się jakoś ustawić siodeło, ale prawdopodobnie to jeszcze nie ostateczne dokręcenie śrub w jarzmie renomowanej sztycy Accent jaką posiadam w mojej starszej od najstarszych górali szosie. Tak czy siak jest lepiej niż na C2 GF, a nawet żeby zaakcentować o ile lepiej to napiszę, że jest <<tu kiedyś było brzydkie słowo>> lepiej!
25 lipca 2008
Dzień jeden z nielicznych. Dokładnie drugi taki w życiu. I nie mam tu na myśli tego, że nie dałem rady wstać na czas, bo to normalne, tylko to iż miałem dzisiaj jechać zrobić zakupy w Centrum Rowerowym z odbiorem osobistym. Będę się streszczał, bo nie chce mi się zbyt dużo klikać.
Oto w zasadzie wszystkie efekty dzisiejszego dnia..


Właściwie miała się tu znaleźć jeszcze fotka mandatu na 3 stówy i stwierdzenie, że w nagrodę za 112 na 70km/h zdobyłem od pana policjanta 8 punktów, ale ich nie będzie. ;)
Komentarze
+ 300 zł mandatu... Też nie każdy jest taki zdolny :D
Anonimowy tchórz - 18:16 piątek, 1 sierpnia 2008 | linkuj
pozwólcie że przedstawię jego dziwny tok myślenia
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. Anonimowy tchórz - 17:03 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. Anonimowy tchórz - 17:03 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
pozwólcie że przedstawię jego dziwny tok myślenia
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. silas - 17:02 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. silas - 17:02 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
pozwólcie że przedstawię jego dziwny tok myślenia
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. Anonimowy tchórz - 17:02 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
wysyłka zakupów z centrum pocztą: 6,5 PLN lub kurier: 20 PLN
wyjazd do Bydgoszczy: paliwo 500 km (spalanie 9 l/100) - 45 l x 4,40 (waha E95) = 198 PLN (emisja CO2 około 120 g/CO2 na 100km = 600g - jakieś 300g lodu z antarktyki)
pierdoły (picie, gumy do żucia, jedzenie): 60 PLN
dzwonię do greenpeace, zabiją cię
gratulacje :D, wyszło ekonomicznie. taniej chyba u kadzia by wyszło. Anonimowy tchórz - 17:02 wtorek, 29 lipca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!