Piątek, 13 listopada 2009Kategoria .Trek.
Pętla przez Bartoszewo i Dobrą
Rower:
Trek40.84 km (10.00km teren) czas jazdy: 02:02 h AVS:20.09km/h
Jak wychodziłem pogoda była całkiem spoko - bardzo ciepło, ja na ostatnie dni i nawet dosyć sucho. Pojechałem przez miasto na Głębokie i dalej lasem na Bartoszewo. Po wyjechaniu na asfalt i skręceniu na Sławoszewo zaczęło trochę kropić i już się tak utrzymało do samego końca. Przez Grzepnicę, Dobrą i Bezrzecze wróciłem do domu. Z mokrym tyłkiem ofcourse. ;)
Komentarze
Jak z premedytacją jadę w mokry shit, to używam, ale dzisiaj nie planowałem zmoknąć, tylko tak wyszło.
Adamicki - 22:58 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj
Czyzbys byl jednym z tych rowerzystow ktorzy zima nie uzywaja blotnikow? ;)
Z blotnikami dopiero mocna ulewa zaczyna wkurzac, lekki deszczyk to pikus. klosiu - 17:22 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj
Z blotnikami dopiero mocna ulewa zaczyna wkurzac, lekki deszczyk to pikus. klosiu - 17:22 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!