Sobota, 22 września 2007Kategoria .Bridgestone.
Po mieście
Rower:
Bridgestone56.81 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:20 h AVS:24.35km/h
A dzisiaj szoska. Najpierw do Pałacu Młodzieży po zegary na jutrzejszy turniej szachowy, ale potem się okazało, że nie muszę ich wieźć, więc zostawiłem plecak i pojechałem najpierw na Basen Górczniczy, tam sprawdziłem autobusem jakiej linii będę jutro jechał, a następni dalej na prawobrzeże, aby zlokalizować mój jutrzejszy przystanek. Okazuje się, że muszę zapodawać jakieś dwadzieścia minut z buta, niech to szlag, wolę samochodem. :D
Pokręciłem się chwilę na Słonecznym, skąd pojechałem do Dąbia i już normalnie na lewobrzeże. Miałem okazję przejechać wzdłuż (bo oczywiście nie po!) jednej z najlepszych pod względem jakości nawierzchni oraz oznakowania ścieżek w całym Szczecinie. I nawet kierowcy wiedzą, że to ścieżka, skoro jak jechałem po jezdni dwóch mnie obrtrąbiło, pozdrowiłem ich i szczęśliwi pojechaliśmy wszyscy dalej.
Wpadłem do Pałacu po plecak i dawaj na miasto, gdzie pokręciłem jeszcze z piętnaście kilometrów i wróciłem do domu. Szczerze mówiąc jakoś niespecjalnie widać, że niby dzisiaj jest jakiś dzień bez samochodu czy cuś.
Pokręciłem się chwilę na Słonecznym, skąd pojechałem do Dąbia i już normalnie na lewobrzeże. Miałem okazję przejechać wzdłuż (bo oczywiście nie po!) jednej z najlepszych pod względem jakości nawierzchni oraz oznakowania ścieżek w całym Szczecinie. I nawet kierowcy wiedzą, że to ścieżka, skoro jak jechałem po jezdni dwóch mnie obrtrąbiło, pozdrowiłem ich i szczęśliwi pojechaliśmy wszyscy dalej.
Wpadłem do Pałacu po plecak i dawaj na miasto, gdzie pokręciłem jeszcze z piętnaście kilometrów i wróciłem do domu. Szczerze mówiąc jakoś niespecjalnie widać, że niby dzisiaj jest jakiś dzień bez samochodu czy cuś.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!