No dzisiaj było pięknie.
Rower:
77.62 km (39.10km teren) czas jazdy: 04:03 h AVS:19.17km/h
No dzisiaj było pięknie. Najpierw zawiozłem indeks do dziekanatu (albo tylko mi się teraz kiedy poprawiam wpis tak wydaje, bo gdzieś uciekło mi 2,9km przejechane na Romecie i to chyba akurat ten dzień), a potem podjechałem po Silasa i razem pojechaliśmy na Warszewo w miejsce spotkania z Krzyśkiem i Kulą. Stamtąd od razu w teren i tak cały czas. Tempo jak na tę porę roku dosyć mocne. Szkoda, że u nas na lewobrzeżu nie ma zbyt wiele terenów, bo chyba trzy razy przejeżdżaliśmy przez jedno skrzyżowanie w lesie. Poćwiczyłem sobie zjazdy i niektóre nie są wcale takie ciężkie. Podjazdów też trochę było.
Wypad udany, Trek się sprawdza, ma super geometrię i jest mocno lżejszy od poprzednich wersji Wheelera, co się daje doskonale odczuć przy jeździe pod górę.
Wypad udany, Trek się sprawdza, ma super geometrię i jest mocno lżejszy od poprzednich wersji Wheelera, co się daje doskonale odczuć przy jeździe pod górę.
Komentarze
i po raz kolejy smiem napisac ze jak wyjechalem na miasto to od razu lepiej się poczulem.
silas - 22:33 czwartek, 14 lutego 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!