Poniedziałek, 3 marca 2008Kategoria .Romet., .Bridgestone., zz Foto zz
Postanowiłem od dzisiaj wychodzić
Rower:
43.58 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:47 h AVS:24.44km/h
Postanowiłem od dzisiaj wychodzić zawsze na bike w poniedziałek przed zajęciami na uczelni. Trochę późno położyłem się spać i dałem radę wstać dopiero o 10. Zjadłem niewielkie śniadanko, ubrałem się i o 10:34 zacząłem pedałować. Oczywiście szoska, bo oba mtb aktualnie w stanie nieużyteczności.
Przez 26 Kwietnia w kierunku Głębokiego, stamtąd dalej ścieżką do Tanowo i stąd asfaltem ku Bartoszewu. Niestety tutaj spotkałem się z wyprzedzaniem na trzeciego. Kierowca białego Fiata Ducato o nr rejestracyjnym zaczynającym się na ZPL (niestety więcej nie zauważyłem) zaczął wyprzedzać autobus jeszcze na zakręcie i chyba nawet na ciągłej nie widząc mnie kompletnie. Musiałem się ewakuować zjazdem na trawę. Zanim to zrobiłem jeszcze pokazałem mu jak to kiedyś prezydent Bush powiedział "one finger victory salute".
Później już bez zagrożeń przez Bartoszewo, Dobrą, Głębokie, Wojska Polskiego, skręt w prawo koło Netto, dalej Klonowica, Żołnierska, Traugutta, Wojska Polskiego, Bolka Śmiałego, Kerfur, dom.
Szybki prysznic, obiadek i jazda na uczelnię.
Powrót w deszczu, całkiem sporym, ale przed najgorszym zdążyłem.
Przez 26 Kwietnia w kierunku Głębokiego, stamtąd dalej ścieżką do Tanowo i stąd asfaltem ku Bartoszewu. Niestety tutaj spotkałem się z wyprzedzaniem na trzeciego. Kierowca białego Fiata Ducato o nr rejestracyjnym zaczynającym się na ZPL (niestety więcej nie zauważyłem) zaczął wyprzedzać autobus jeszcze na zakręcie i chyba nawet na ciągłej nie widząc mnie kompletnie. Musiałem się ewakuować zjazdem na trawę. Zanim to zrobiłem jeszcze pokazałem mu jak to kiedyś prezydent Bush powiedział "one finger victory salute".
Później już bez zagrożeń przez Bartoszewo, Dobrą, Głębokie, Wojska Polskiego, skręt w prawo koło Netto, dalej Klonowica, Żołnierska, Traugutta, Wojska Polskiego, Bolka Śmiałego, Kerfur, dom.
Szybki prysznic, obiadek i jazda na uczelnię.
Powrót w deszczu, całkiem sporym, ale przed najgorszym zdążyłem.
Komentarze
w zasadzie wszyscy krawęznikowi są bezuyteczni, a widzieliscie kiedys inteligentnego gliniarza?????? bo ja tylko na filmach.
silas - 18:37 wtorek, 4 marca 2008 | linkuj
Panowie troszkę kultury. Generalizujecie. Wiadomo, że wszędzie zdarzają sie "taborety" (szczególnie w prewencji - z nimi szary obywatel ma najczęściej do czynienia) ale bez przesady. Koleś z Fiata był skończonym debilem ale fakt, że masz niesprawne hamulce wcale dobrze o Tobie też nie świadczy, a brak oświetlenie roweru w nocy, to moim zdaniem już poza jakimikolwiek granicami rozsądku.
Pozdrawiam! Galen - 23:15 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Pozdrawiam! Galen - 23:15 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Tak, z tymi psami to śmiesznie jest. Ja osobiście ostatnio zostałem zatrzymany za brak światel w nocy mimo, że widzialem wszystko dobrze poniewaz latarka od Sony ericssona oswietlala mi droge :) To oni, że jak mnie walnie z tylu samochod to mi ta komorka poleci, ho ho :P Niech juz sie zajmą powaznymi sprawami , anie by tylko jedli knysze czy kebaby :P
daniello24 - 19:59 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!