Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 75311.03 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8181.95 km
  • Czas na rowerze na BS: 154d 23h 52m
  • Prędkość średnia na BS: 20.24 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2023: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od VI 2023

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Znajomi


Archiwum

Linki

Poniedziałek, 3 marca 2008Kategoria .Romet., .Bridgestone., zz Foto zz

Postanowiłem od dzisiaj wychodzić

Rower:
43.58 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:47 h AVS:24.44km/h

Postanowiłem od dzisiaj wychodzić zawsze na bike w poniedziałek przed zajęciami na uczelni. Trochę późno położyłem się spać i dałem radę wstać dopiero o 10. Zjadłem niewielkie śniadanko, ubrałem się i o 10:34 zacząłem pedałować. Oczywiście szoska, bo oba mtb aktualnie w stanie nieużyteczności.


Przez 26 Kwietnia w kierunku Głębokiego, stamtąd dalej ścieżką do Tanowo i stąd asfaltem ku Bartoszewu. Niestety tutaj spotkałem się z wyprzedzaniem na trzeciego. Kierowca białego Fiata Ducato o nr rejestracyjnym zaczynającym się na ZPL (niestety więcej nie zauważyłem) zaczął wyprzedzać autobus jeszcze na zakręcie i chyba nawet na ciągłej nie widząc mnie kompletnie. Musiałem się ewakuować zjazdem na trawę. Zanim to zrobiłem jeszcze pokazałem mu jak to kiedyś prezydent Bush powiedział "one finger victory salute".

Później już bez zagrożeń przez Bartoszewo, Dobrą, Głębokie, Wojska Polskiego, skręt w prawo koło Netto, dalej Klonowica, Żołnierska, Traugutta, Wojska Polskiego, Bolka Śmiałego, Kerfur, dom.

Szybki prysznic, obiadek i jazda na uczelnię.

Powrót w deszczu, całkiem sporym, ale przed najgorszym zdążyłem.

Komentarze
w zasadzie wszyscy krawęznikowi są bezuyteczni, a widzieliscie kiedys inteligentnego gliniarza?????? bo ja tylko na filmach.
silas
- 18:37 wtorek, 4 marca 2008 | linkuj
Galen, jeszcze napędu też nie umyłem i zapomniałem sie uczesać. ;) I niech nie zmyli Cię foto, bo lampek też nie miałem. ;)
Adamicki
- 16:59 wtorek, 4 marca 2008 | linkuj
Panowie troszkę kultury. Generalizujecie. Wiadomo, że wszędzie zdarzają sie "taborety" (szczególnie w prewencji - z nimi szary obywatel ma najczęściej do czynienia) ale bez przesady. Koleś z Fiata był skończonym debilem ale fakt, że masz niesprawne hamulce wcale dobrze o Tobie też nie świadczy, a brak oświetlenie roweru w nocy, to moim zdaniem już poza jakimikolwiek granicami rozsądku.
Pozdrawiam!
Galen
- 23:15 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Poważne sprawy ich przerastają. U nas na masie kretynicznej nawet przeprowadzić kolumnę bikerów przez czerwone to za ciężkie zadanie. A jak zadzwonisz do dyspozytorni, bo obok butki z hotdogami potrzebna jest interwencja psa, a psi patrol jest w środku i żre to gówno z chińskiego psa i popija moczem szefa kuchni, to wszystko dobrze bo "mają przerwę".
I tak w ogóle, to drugi raz, kiedy potrzebowałem reakcji psa i kiedy zostałem olany. Poprzednio w wakacje byłem razem z Silasem i robiliśmy akcję przeciwko parkowaniu na ścieżkach. Chyba muszę rzucić coś w ten ich pało-psiowóz następnym razem to może przybiegną i zaaportują, bo to niepojętne są jednostki bardzo... Ostatnio jak przechodziłem przez pasy o 22 ja i dwa psy rasy krawężas pospolity, to kretyni czekali razem ze mną aż się zielone zapali, no co za pojeby.. I nie, ja wcale nie przeklinam, właśnie wróciłem z kościoła przed chwilą. ;)
Adamicki
- 22:02 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Tak, z tymi psami to śmiesznie jest. Ja osobiście ostatnio zostałem zatrzymany za brak światel w nocy mimo, że widzialem wszystko dobrze poniewaz latarka od Sony ericssona oswietlala mi droge :) To oni, że jak mnie walnie z tylu samochod to mi ta komorka poleci, ho ho :P Niech juz sie zajmą powaznymi sprawami , anie by tylko jedli knysze czy kebaby :P
daniello24
- 19:59 poniedziałek, 3 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl