Sobota, 8 marca 2008Kategoria .Wheeler., zz Foto zz
Wersja 1 wpisu:
Strasznie
Rower:
44.06 km (2.50km teren) czas jazdy: 01:52 h AVS:23.60km/h
Wersja 1 wpisu:
Strasznie normalnie dzisiaj się obudziłem czyli o 12:33, więc niestety nie zdążyłem na wspólną jazdę z Kulą i Szymonem, ale za to umyłem bika.
O 16:20 wyszedłem pojeździć sobie po mieście. Oczywiście nudno i niebezpiecznie. Zahaczyłem trochę o Park Kasprowicza i zrobiłem dwa podjazdy, wiem, wiem, wow...
Stamtąd asfaltem na Głębokie i podjazd pod Miodową, zjazd i kolejny podjazd i dalej jazda w kierunku osiedla, którego nazwy nie znam, ale whatever.
Końcówka już samo miasto. Nuda, nuda, nuda! Przed samym powrotem jeszcze po flowersy.
A tak wygląda mój piękny umyty bike o nazwie Wheeler:
Wersja 2 wpisu (vel Silas):
Wyjście na miasto celem podtrzymania kondychy. Trasa tym razem znów niestandardowa. Najpierw jeździłem po dziurawym asfalcie, a potem po dziurawym asfalcie. W taki sposób dojechałem do dziurawego asfaltu. Och, jakże wspaniale było, nawdychałem się tyle spalin, że czuję się znakomicie..
Strasznie normalnie dzisiaj się obudziłem czyli o 12:33, więc niestety nie zdążyłem na wspólną jazdę z Kulą i Szymonem, ale za to umyłem bika.
O 16:20 wyszedłem pojeździć sobie po mieście. Oczywiście nudno i niebezpiecznie. Zahaczyłem trochę o Park Kasprowicza i zrobiłem dwa podjazdy, wiem, wiem, wow...
Stamtąd asfaltem na Głębokie i podjazd pod Miodową, zjazd i kolejny podjazd i dalej jazda w kierunku osiedla, którego nazwy nie znam, ale whatever.
Końcówka już samo miasto. Nuda, nuda, nuda! Przed samym powrotem jeszcze po flowersy.
A tak wygląda mój piękny umyty bike o nazwie Wheeler:
Wersja 2 wpisu (vel Silas):
Wyjście na miasto celem podtrzymania kondychy. Trasa tym razem znów niestandardowa. Najpierw jeździłem po dziurawym asfalcie, a potem po dziurawym asfalcie. W taki sposób dojechałem do dziurawego asfaltu. Och, jakże wspaniale było, nawdychałem się tyle spalin, że czuję się znakomicie..
Komentarze
Ale maruda! :] Miałeś okazję pokręcić troszkę - zazdroszczę :]
Galen - 22:32 sobota, 8 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!