Wtorek, 11 marca 2008Kategoria .Wheeler., .Romet., zz Foto zz
Dzisiaj najpierw na uczelnię
Rower:
28.46 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:44 h AVS:16.42km/h
Dzisiaj najpierw na uczelnię na jedną godzinkę. Potem kolejnej miało nie być, ale sporo z nas zaryzykowało, że przeciągnie się to na dwie i dobrze. Nie poszedłem też na wykład z wykładowczynią, która czyta wszystko ze slajdów.
W międzyczasie wyszedłem sobie na bike. Jako, że czuję się mocno wymęczony, to bardzo spokojniutko starając się trzymać tętno 130. Jeździłem tylko po mieście. Porobiłem trochę fotek z typowego zachowania się kierowców-parkingowców w mieście Szczecinie. Enjoy. Nalepki i spuszczacze powietrza w oponach już się robią. ;)
Ulica której nazwy nie znam i nie chce mi się sprawdzać. Ścieżka słabej jakości, ale oznakowana znakami pionowymi i poziomym.
Al. Wojska Polskiego, pseudo ścieżka czyli chodnik oznakowany znakiem pionowym (chyba tylko z jednej strony, ale od strony kierowców):
Al. Wojska Polskiego, trochę bliżej centrum, koło kortów tenisowych, (w czasie PKO Open cała pieszościeszka poparkowana, a wtedy między samochodami przechadzają się policjanci i strażnicy miejscy i wtedy też mają to wszystko w nosie):
Ostatnia porcja fotek, to jak przypuszczam w większości auta lokalnych mieszkańców.
W międzyczasie wyszedłem sobie na bike. Jako, że czuję się mocno wymęczony, to bardzo spokojniutko starając się trzymać tętno 130. Jeździłem tylko po mieście. Porobiłem trochę fotek z typowego zachowania się kierowców-parkingowców w mieście Szczecinie. Enjoy. Nalepki i spuszczacze powietrza w oponach już się robią. ;)
Ulica której nazwy nie znam i nie chce mi się sprawdzać. Ścieżka słabej jakości, ale oznakowana znakami pionowymi i poziomym.
Al. Wojska Polskiego, pseudo ścieżka czyli chodnik oznakowany znakiem pionowym (chyba tylko z jednej strony, ale od strony kierowców):
Al. Wojska Polskiego, trochę bliżej centrum, koło kortów tenisowych, (w czasie PKO Open cała pieszościeszka poparkowana, a wtedy między samochodami przechadzają się policjanci i strażnicy miejscy i wtedy też mają to wszystko w nosie):
Ostatnia porcja fotek, to jak przypuszczam w większości auta lokalnych mieszkańców.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!