Środa, 13 czerwca 2012Kategoria .Trek.
Głębokie + miasto + flak
Rower:
Trek25.36 km (12.50km teren) czas jazdy: 01:19 h AVS:19.26km/h
Dzisiaj pojechałem sobie traskę taką samą jak zwykle. Peszek jednak chciał, że w drodze powrotnej złapałem flaka w tylnym kole. Zeszło w 5 sekund do zera, nie było co pompować. To chyba drugi flak w ciągu 100 km w tylnym kole, więc wniosek z tego taki, że się tylny Continental Explorer po 9 kkm zajechał (przedni po 12 kkm się jeszcze dobrze trzyma).
Niestety było już dosyć ciemno i wiedziałem, że mimo iż jestem bardzo wprawnym w zmienianiu dętek zawodnikiem i idzie mi to szybko, to jednak w ciągu tych 25 minut mógłbym dostać w papę i poza tym mając już i zajechaną oponę, postanowiłem dopedałować 2,5 km do domu na stojąco. Okazuje się, że nawet daje radę, a przy tym całkiem fajne ćwiczenie na ramiona wychodzi. A opona po wstępnych oględzinach nawet się nadaje do zastosowania w Wheelerze. Dętkę też jeszcze użyję.
Niestety było już dosyć ciemno i wiedziałem, że mimo iż jestem bardzo wprawnym w zmienianiu dętek zawodnikiem i idzie mi to szybko, to jednak w ciągu tych 25 minut mógłbym dostać w papę i poza tym mając już i zajechaną oponę, postanowiłem dopedałować 2,5 km do domu na stojąco. Okazuje się, że nawet daje radę, a przy tym całkiem fajne ćwiczenie na ramiona wychodzi. A opona po wstępnych oględzinach nawet się nadaje do zastosowania w Wheelerze. Dętkę też jeszcze użyję.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!