Czwartek, 27 czerwca 2013Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz
Nieudany trip do Trzebieży
Rower:
Bridgestone58.29 km (0.08km teren) czas jazdy: 02:41 h AVS:21.72km/h
Wybrałem się dzisiaj z kolegą Piotrkiem, który trenuje triathlon na trening do Trzebieży. Miał to być też test nowego napędu. Chodzi bardzo gładko, a kombinacje przełożeń dają więcej pola do manewru jeśli chodzi o zachowanie odpowiedniej kadencji. Teraz mogę próbować utrzymać niezłą średnią i robić nagłe przyspieszenia.
Niestety, gdy już dojeżdżaliśmy do Trzebieży odkręciła mi się nakrętka w przerzutce, bo śruba o dziwnym kształcie ma uszkodzony gwint. Nie udało mi się odnaleźć nakrętki i zmuszony byłem wracać do domu w wersji awaryjnej. Rozkuwać łańcuch nie chciałem, więc wróciłem na zwisającym i przeskakującym ze średnią 15 km/h. A szkoda, bo dzisiaj byłaby powyżej trzydziestki. :)
Niestety, gdy już dojeżdżaliśmy do Trzebieży odkręciła mi się nakrętka w przerzutce, bo śruba o dziwnym kształcie ma uszkodzony gwint. Nie udało mi się odnaleźć nakrętki i zmuszony byłem wracać do domu w wersji awaryjnej. Rozkuwać łańcuch nie chciałem, więc wróciłem na zwisającym i przeskakującym ze średnią 15 km/h. A szkoda, bo dzisiaj byłaby powyżej trzydziestki. :)
Bridgestone z kontuzją przerzutki© Adamicki
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!