Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2011
Dystans całkowity: | 400.62 km (w terenie 33.00 km; 8.24%) |
Czas w ruchu: | 21:06 |
Średnia prędkość: | 18.99 km/h |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 18.21 km i 0h 57m |
Więcej statystyk |
Sobota, 31 grudnia 2011Kategoria .Trek., Night Bike
Sylwestrowe kręcenie + podsumowanie roku 2011
Rower:
Trek34.67 km (1.75km teren) czas jazdy: 01:51 h AVS:18.74km/h
Dzisiaj pojechałem traskę przez Mierzyn, przejście graniczne Bobolin, dalej Schwennenz, Grambow, Linken, Lubieszyn, Skarbimierzyce, Mierzyn i domek. Zimno w palce u nóg, ale na lampkach, więc i tak fajnie.
Podsumowanie roku 2011
To był dla mnie dobry sezon w kontekście rowerowym. W końcu wyleczyłem kontuzję po skręceniu stawu skokowego i znów mogę jeździć prawdziwe dystanse, a do tego regularnie! Więcej wolnego czasu spowodowało, że zrobiłem też więcej km niż w ciągu ostatnich dwóch sezonów, w czasie których właściwie nic nie jeździłem.
Kilka razy przykolegowałem się na wycieczkę z ekipą z BS, co dało mi średnią ponad 215 km/wycieczkę, więc było dobrze. Pobiłem nowy rekord maksymalnego dziennego przelotu, a do tego ta długa wycieczka odbyła się bez szkody dla mojego tyłka. No i w tym roku w grudniu za sprawą mojego sąsiada zacząłem korzystać znów z trenażera. Nuda jak cholera, ale jak przymrozi, to jeszcze sobie na nim pokręcę.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012!
Podsumowanie roku 2011
To był dla mnie dobry sezon w kontekście rowerowym. W końcu wyleczyłem kontuzję po skręceniu stawu skokowego i znów mogę jeździć prawdziwe dystanse, a do tego regularnie! Więcej wolnego czasu spowodowało, że zrobiłem też więcej km niż w ciągu ostatnich dwóch sezonów, w czasie których właściwie nic nie jeździłem.
Kilka razy przykolegowałem się na wycieczkę z ekipą z BS, co dało mi średnią ponad 215 km/wycieczkę, więc było dobrze. Pobiłem nowy rekord maksymalnego dziennego przelotu, a do tego ta długa wycieczka odbyła się bez szkody dla mojego tyłka. No i w tym roku w grudniu za sprawą mojego sąsiada zacząłem korzystać znów z trenażera. Nuda jak cholera, ale jak przymrozi, to jeszcze sobie na nim pokręcę.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012!
Czwartek, 29 grudnia 2011Kategoria .Trek., Night Bike
Wizyta w NRD
Rower:
Trek40.03 km (1.50km teren) czas jazdy: 02:04 h AVS:19.37km/h
Dzisiejszy trip miał przebiegać przez Mierzyn, przejście graniczne Bobolin, Schwennenz, Grambow, Lubieszyn, Mierzyn, dom. Jednak w Schwennenz postanowiłem sprawdzić dokąd idzie zmodernizowana droga, prowadząca w przeciwnym kierunku niż Grambow. Dojechałem nią do Ladenthin, a stamtąd nowym przejściem granicznym do Warnika. Stąd Będargowo, Warzymice, Przecław i jeszcze dokręcenie po mieście.
Środa, 28 grudnia 2011Kategoria .Trek.
Po mieście
Rower:
Trek25.00 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:18 h AVS:19.23km/h
Dzisiejsze kręcenie zaczęło się od zaklejenia przebicia w tylnej dętce. Poszło szybko, nawet nie musiałem na szczęście bawić się w regulację hamulca. Temperatura dzisiaj niższa niż wczoraj i przedwczoraj, ale jeszcze się dało kręcić. Zbyt późno wyszedłem i zamiast jechać gdzieś za Szczecin, zdecydowałem, że pokręcę się po nim. Nuda.
Wtorek, 27 grudnia 2011Kategoria .Trek.
Po mieście
Rower:
Trek33.91 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:50 h AVS:18.50km/h
Kolejny ciepły dzień, więc znowu wyszedłem na prawdziwy rower. Tym razem zaczęło kropić po mniej, więcej pół godziny, ale byłem przygotowany - zainstalowałem tylny chlapacz. Pojechałem do centrum, potem kierunek Warszewo, pozwiedzałem nowe osiedle pod lasem i zjechałem Miodową do Głębokiego. W tym czasie deszczyk minął i było już komfortowo, ale zbyt ciemno na jazdę w terenie, więc nie okrążałem jeziora, tylko pojechałem znowu do centrum i wkrótce do domu.
Poniedziałek, 26 grudnia 2011Kategoria .Trek.
Głębokie na deszczowo
Rower:
Trek26.57 km (9.75km teren) czas jazdy: 01:45 h AVS:15.18km/h
Dzisiaj było tak ciepło, że musiałem wyjść. Termometr za oknem pokazywał nawet 12 *C. Niestety było za to trochę mokro. Jak wyszedłem pokręcić, to wkrótce zaczęła padać mżawka i tak już właściwie do końca. Następnym razem biorę chlapacze, bo tak to teraz dupa mokra. ;)
Niedziela, 25 grudnia 2011Kategoria .Trenażer.
Trenażer
Rower:
Tacx24.17 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:00 h AVS:24.17km/h
2x izolacja nogi lewej i prawej (raz po 60s, raz po 30s).
Sobota, 24 grudnia 2011Kategoria .Trenażer.
Po pokoju
Rower:
Tacx17.12 km (0.00km teren) czas jazdy: 00:45 h AVS:22.83km/h
1x izolacja nogi lewej i prawej po 60s każda.
Czwartek, 22 grudnia 2011Kategoria .Trenażer.
Rajd Św. Mikołaja czas zacząć!
Rower:
Tacx11.65 km (0.00km teren) czas jazdy: 00:30 h AVS:23.30km/h
Grudniowe podnoszenie statystyk. Prawie jak na Wall Street. ;)
Wtorek, 20 grudnia 2011Kategoria .Trek.
Jezioro Głębokie + miasto
Rower:
Trek31.39 km (9.85km teren) czas jazdy: 01:40 h AVS:18.83km/h
Poniedziałek, 19 grudnia 2011Kategoria .Trek.
Miasto
Rower:
Trek31.39 km (0.05km teren) czas jazdy: 01:35 h AVS:19.83km/h