Wpisy archiwalne w kategorii
.Bridgestone.
Dystans całkowity: | 31336.37 km (w terenie 265.88 km; 0.85%) |
Czas w ruchu: | 1374:59 |
Średnia prędkość: | 22.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.10 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 198 (105 %) |
Maks. tętno średnie: | 141 (75 %) |
Suma kalorii: | 75559 kcal |
Liczba aktywności: | 558 |
Średnio na aktywność: | 56.16 km i 2h 27m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 12 czerwca 2011Kategoria ..>100km, .Bridgestone., zz Foto zz, ..>150km
Pętla przez Ueckermunde i Torgelow
Rower:
Bridgestone165.77 km (0.00km teren) czas jazdy: 05:37 h AVS:29.51km/h
Dzisiaj pętla przez Niemcy. Postanowiłem zrobić trasę~160km i pozwiedzać trochę nieznane. Niestety w trasie okazało się, że już tędy kiedyś jechałem samochodem, ale ok. 30km było w pełni nowe. Konsekwentnie bojkotowałem ścieżki rowerowe wykonane z kostki zarówno w PL i NRD i o dziwo dzisiaj ani jeden kierowca nie zatrąbił, całkiem nieprawdopodobne.
Pojechałem dzisiaj solo. Tempo okazało się być zacne i po 152km miałem na liczniku avs równo 30kmph, jednak był to moment, w którym łapałem już zgona i od katastrofy uratowała mnie kanapka szefa kuchni w macdonald's.
Teraz kilka wypadów podobnym tempem na ~120km i chyba się szarpnę na okrążenie Zalewu Szczecińskiego.
Pojechałem dzisiaj solo. Tempo okazało się być zacne i po 152km miałem na liczniku avs równo 30kmph, jednak był to moment, w którym łapałem już zgona i od katastrofy uratowała mnie kanapka szefa kuchni w macdonald's.
Teraz kilka wypadów podobnym tempem na ~120km i chyba się szarpnę na okrążenie Zalewu Szczecińskiego.

Czwartek, 9 czerwca 2011Kategoria .Bridgestone.
Pętla przez Blankensee
Rower:
Bridgestone44.46 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:38 h AVS:27.22km/h
Wyjechałem z zamiarem lekkiej przejażdżki i pętli przez Lubieszyn i Dobrą, ale ostatecznie zwiększyłem nieco zasięg i pojechałem też do Blankensee. Początek bardzo wolno, pod wiatr ze średnią jakieś 23kmph, później poczułem się lepiej i trochę pocisnąłem. W niedziele planuje jakiś wypadzik na setkę.
Sobota, 4 czerwca 2011Kategoria zz Foto zz, .Bridgestone., ..>100km, ..>150km
Wycieczka do Schwedt i Angermunde
Rower:
Bridgestone178.92 km (0.50km teren) czas jazdy: 07:08 h AVS:25.08km/h
Dzisiaj ustawiona wycieczka z Silasem. Plan był taki, żeby jechać do Schwedt i zmieścić się w 120km. Na miejscu Silas zgodził się odwiedzić jeszcze Angermunde. Twój błąd:) - z domniemanych 30km więcej wyszło 50km. Trochę mieliśmy kłopoty z piciem, ale ostatecznie daliśmy radę.
Dojazd do Schwedt przez Kołbaskowo i od Neurochlitz szlakiem rowerowym Odra-Nysa, powrót do domu przez Krajnik Dolny, w Gryfinie znów do Niemiec i znowu przez Neurochlitz i Kołbaskowo. Teraz w niedzielę czuję się świetnie i mam zamiar okrążać Zalew Szczeciński w następny weekend.
Dojazd do Schwedt przez Kołbaskowo i od Neurochlitz szlakiem rowerowym Odra-Nysa, powrót do domu przez Krajnik Dolny, w Gryfinie znów do Niemiec i znowu przez Neurochlitz i Kołbaskowo. Teraz w niedzielę czuję się świetnie i mam zamiar okrążać Zalew Szczeciński w następny weekend.

Widok z Mescherin na most przy granicy w Gryfinie© Adamicki

Radon RPS 9.0 Silasa© Adamicki

Bridgestone Super Diamond Road Adamickiego© Adamicki

Podpory niedokończonego nigdy mostu w Mescherin© Adamicki

Kamień z historycznymi informacjami o moście© Adamicki

Trzy łuki - drewniany, stalowy, betonowy symbolizujące historię mostu© Adamicki

Most nad Odrą na szlaku rowerowym w kierunku na Schwedt© Adamicki

Widok z mostu na Odrę© Adamicki

Most nad Odrą w drodze do Schwedt© Adamicki

Widok mostu drogowo-pieszego© Adamicki

Widok Odry z mostu© Adamicki

Widok na Odrę z mostu© Adamicki

Angermunde - plac przed klasztorem© Adamicki

Angermunde - ten sam skwerek© Adamicki

Bridgestone na postoju© Adamicki

Miniatura kościoła w Angermunde© Adamicki

W drodze powrotnej przez Krajnik Dolny© Adamicki
Czwartek, 2 czerwca 2011Kategoria .Bridgestone.
Pętla przez Blankensee
Rower:
Bridgestone44.65 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:41 h AVS:26.52km/h
Postanowiłem wyjść sobie na lekką spokojną przejażdżkę - oczywiście do Niemiec. Przetestowałem ściechę od granicy w kierunku na Loecknitz. Jedzie się równie ok, jak w kierunku do Polski. Dzisiejsza trasa: Szczecin-Mierzyn-Lubieszyn-wiocha za Lubieszynem-Blankensee-Buk-Dobra-Wołczkowo-Bezrzecze-miasto-dom. Kondycja przed jakimś większym wypadem jest.
Wtorek, 31 maja 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz
Pętla przez Mierzyn, Dobrą, Blankensee i Lubieszyn
Rower:
Bridgestone48.35 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:49 h AVS:26.61km/h
Ładna pogoda, 30*C, a do tego całkiem nieźle się czułem po wczorajszym, więc postanowiłem znowu wyskoczyć. Podjechałem przez Mierzyn, Dobrą i Buk do Niemiec do Blankensee i skierowałem się na południe. Po drodze zahaczyłem o jeziorko, gdzie 90% ludzi to byli Polacy. Dzisiaj wziąłem sobie więcej picia niż poprzednimi razami i do tego osobną wodę do polewania się. Wyszło na dobre, bo zużyłem wszystko do zera, ale się nie zajechałem. Tempo ostatecznie spadło, ale początek z górki i z wiatrem był w porządku.









Jezioro pod miejscowościa Blankensee© Adamicki

Ścieżka rowerowa do Lubieszyna© Adamicki

Ta sama ścieżka kolejne foto© Adamicki

Zbliżenie na nawierzchnię© Adamicki

Niemiecka ścieżka rowerowa© Adamicki

Niemiecka ścieżka rowerowa - wjazd do lasu© Adamicki

Niemiecka ściecha c.d.© Adamicki

Ściecha w nasypie© Adamicki

Widok w drugą stronę© Adamicki
Poniedziałek, 30 maja 2011Kategoria .Bridgestone.
Pętla przez Dobieszczyn
Rower:
Bridgestone59.05 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:04 h AVS:28.57km/h
Pętla przez Dobieszczyn: Głębokie-Tanowo-Dobieszczyn-Dobra-Mierzyn-Szczecin.
Całkiem nieźle się czułem i dosyć szybko mi się jechało. Znowu się trochę spaliłem na słońcu, trzeba zacząć większy bidon wozić. Dzisiaj po raz pierwszy nikt na mnie nie zatrąbił na odcinku od Pilchowa do Tanowa, ale to pewnie tylko dlatego, że ruch był niewielki i najsłabsi kierowcy akurat w domu lub pracy siedzieli. BTW pierwszy k w tym roku dzisiaj pękł, pewnie będzie jeszcze z jeden następny. :D
Całkiem nieźle się czułem i dosyć szybko mi się jechało. Znowu się trochę spaliłem na słońcu, trzeba zacząć większy bidon wozić. Dzisiaj po raz pierwszy nikt na mnie nie zatrąbił na odcinku od Pilchowa do Tanowa, ale to pewnie tylko dlatego, że ruch był niewielki i najsłabsi kierowcy akurat w domu lub pracy siedzieli. BTW pierwszy k w tym roku dzisiaj pękł, pewnie będzie jeszcze z jeden następny. :D
Poniedziałek, 23 maja 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz
Pętla przez Niemcy
Rower:
Bridgestone75.35 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:43 h AVS:27.74km/h
Miałem dzisiaj czterogodzinne okienko, a pogoda dopisywała, więc postanowiłem wyjść na przejażdżkę na jakieś 50km, ale żeby nie użerać się z kierowcami wybrałem Niemcy. Trasa prowadziła przez Kołbaskowo, Tantow, Kraków, Loecknitz i powrót przez Lubieszyn. Ostatnie 20km na zgonie, ale i tak się dziwiłem, że w sumie nieźle mi się jedzie.



Szosa koło Tantow© Adamicki

Porno dla rowerów szosowych = niemiecka ścieżka rowerowa o nawierzchni asfaltowej© Adamicki

Widok asfaltowej ścieżki c.d.© Adamicki
Sobota, 21 maja 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz
Pętla przez Lubieszyn, Dobrą i Bezrzecze
Rower:
Bridgestone36.86 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:18 h AVS:28.35km/h
Dawno już nie kręciłem, więc wypadało się trochę poruszać. Przerwa zrobiła swoje - tempo spadło. Wracając do domu po wyjeździe z Bezrzecza koło niedawno wybudowanego mini-ronda jakiś koleś z naprzeciwka zajechał mi drogę skręcając w lewo do Lidla czy Netto i już myślałem, że będzie niezłe bum, bo za Chiny nie dałbym rady zahamować przed nim, ale na szczęście mnie zobaczył i się zatrzymał, i ja też 50cm przed przednią szybą jego VW Transportera. Pozdrowiłem go na migi i pojechałem już bezpiecznie dalej.
Wcześniej byłem dzisiaj w Choszcznie i po drodze zrobiłem parę zdjęć mostku między Suchaniem, a Piasecznikiem. Jest to stary dwuprzęsłowy żelbetowy most drogowy, w ostatnich latach przeszedł remont i wygląda aktualnie w miarę świeżo.




Wcześniej byłem dzisiaj w Choszcznie i po drodze zrobiłem parę zdjęć mostku między Suchaniem, a Piasecznikiem. Jest to stary dwuprzęsłowy żelbetowy most drogowy, w ostatnich latach przeszedł remont i wygląda aktualnie w miarę świeżo.





Wtorek, 10 maja 2011Kategoria .Bridgestone.
Pętla przez Tanowo, Dobieszczyn, Dobrą i Lubieszyn
Rower:
Bridgestone58.70 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:19 h AVS:25.34km/h
Pętla przez Tanowo, Dobieszczyn, Dobrą i Lubieszyn.
Między Pilchowem, a Tanowem oczywiście klaksony wymieniane z kierowcami-bucami na pozdrowienia wcale nie serdecznym palcem w stosunku 1 za 1. Nie wiem co się porobiło w tym roku z ludźmi, ale jeszcze ani razu nie udało mi się dojechać do Tanowa przez Głębokie bez bycia prowokowanym przez ułomków, którzy myślą, że zagrodzony barierą nieoddany do użytku chodnik z nierównej kostki betonowej pokryty piachem i żwirem to miejsce dla szosówki.
W okolicach Dobieszczyna poszła mi szprycha w tylnym kole od strony napędowej (a jakże!).
Między Pilchowem, a Tanowem oczywiście klaksony wymieniane z kierowcami-bucami na pozdrowienia wcale nie serdecznym palcem w stosunku 1 za 1. Nie wiem co się porobiło w tym roku z ludźmi, ale jeszcze ani razu nie udało mi się dojechać do Tanowa przez Głębokie bez bycia prowokowanym przez ułomków, którzy myślą, że zagrodzony barierą nieoddany do użytku chodnik z nierównej kostki betonowej pokryty piachem i żwirem to miejsce dla szosówki.
W okolicach Dobieszczyna poszła mi szprycha w tylnym kole od strony napędowej (a jakże!).
Poniedziałek, 9 maja 2011Kategoria .Bridgestone.
Pętla przez Lubieszyn
Rower:
Bridgestone35.19 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:32 h AVS:22.95km/h
Pętla przez Lubieszyn i Bezrzecze + dokręcenie po mieście.