Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 75311.03 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8181.95 km
  • Czas na rowerze na BS: 154d 23h 52m
  • Prędkość średnia na BS: 20.24 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2023: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od VI 2023

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Znajomi


Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

.Wheeler.

Dystans całkowity:24347.51 km (w terenie 3580.38 km; 14.71%)
Czas w ruchu:1281:42
Średnia prędkość:19.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:139 (74 %)
Suma kalorii:85090 kcal
Liczba aktywności:470
Średnio na aktywność:51.80 km i 2h 43m
Więcej statystyk
Niedziela, 23 września 2012Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Szlak Bielika na odcinku Siadlo Dolne - Pargowo

Rower:Wheeler
47.85 km (10.60km teren) czas jazdy: 02:25 h AVS:19.80km/h

Dzisiaj przejechałem w końcu trasę, o której myślałem już od jakieś czasu. Wyruszyłem z miasta, dojechałem do Ronda Hakena i dalej kierunek Ustowo, Kurów i Siadło Dolne.
Domki © Adamicki

Ulica w Siadle Dolnym © Adamicki

Widok na Odrę Zachodnią © Adamicki

Wcześniej w Internecie znalazłem przebieg szlaku, naniosłem go na swojej mapie i obejrzałem sobie zdjęcia, więc mniej więcej wiedziałem, czego się spodziewać.
Początek szlaku Bielika © Adamicki

Bariera wita © Adamicki

Autostrada A6 © Adamicki

Wiadukt © Adamicki

Za wiaduktem trochę pomyliłem trasę, ale dzięki temu zauważyłem wejście na wzniesienie, z którego był świetny widok na okolicę.
Widok z punktu widokowego © Adamicki

Panorama okolicy © Adamicki

Panorama okolicy © Adamicki

Koło wiaduktu znajduje się pierwsze z miejsc na postój.
Miejsce na pauzę © Adamicki

Na czerwonym szlaku © Adamicki

Na początkowym fragmencie nie było żadnych oznaczeń. Dopiero po 3 km od pierwszej tabliczki z nazwą projektu napotkałem pierwszy znak. To straszna wtopa, ale z drugiej strony wystarczy trzymać się nowej nawierzchni. A sama nawierzchnia nie do końca mi się podoba. Jest to luźne kruszywo, podobne do tego rzuconego kiedyś koło Różanki pod wiaduktami kolejowymi. Jadąc dzisiaj pod całkiem stromy podjazd nie dałem rady się wspiąć bez zatrzymania roweru. Mijałem też jakiegoś gościa bez spd, który prowadził rower, właśnie przez to luźne kruszywo.
Pierwszy po 3 km znak informacyjny © Adamicki

To samo miejsce, znak w drugą stronę © Adamicki

Kawałek dalej © Adamicki

Dojeżdżam do Moczył © Adamicki

Żeby było śmiesznie, to koło "ozdobnej polany" widzianej na zdjęciu niżej, znajduje się źle podpisany znak, który informuje, że do Moczył jest ileś tam km, w drugą stronę. Nie czytałem innych znaków super dokładnie, ale podejrzewam, że co najmniej dwa znaki są umieszczone w złych miejscach. :)
Witamy w Moczyłach © Adamicki

Oznaczenia w Moczyłach © Adamicki

Niedługo za Moczyłami dojechałem do drogi asfaltowej.
Kierunek asfalt © Adamicki

Kilkaset metrów później znów zaczął się teren.
Znowu teren © Adamicki

Widok w drugą stronę © Adamicki

Na Szlaku Bielika © Adamicki

Odra Zachodnia © Adamicki

Na szlaku © Adamicki

Szlak Bielika © Adamicki

Szlak Bielika © Adamicki

Kolejne miejsce na postój © Adamicki

Szlak Bielika © Adamicki

Ostatni podjazd na Szlaku Bielika © Adamicki

Koniec ścieżki rowerowej z szutru © Adamicki

Kolejne miejsce na postój © Adamicki

Wyjechałem na końcu Pargowa i zdecydowałem się wracać właśnie tędy i dojechać do Niemiec nową ścieżką rowerową.
Obiekty rekreacyjne w Pargowie © Adamicki

Potem przekroczenie granicy w Rosówku i powrót przez Kołbaskowo do domu.

Strasznie mi się podoba ten nowy szlak, wcześniej chyba też były tu jakieś ścieżki, tylko pewnie bardziej dzikie. Oby było więcej takich inwestycji.
Środa, 19 września 2012Kategoria .Wheeler.

Do Głębokiego

Rower:Wheeler
19.09 km (4.05km teren) czas jazdy: 00:57 h AVS:20.09km/h

Ale dzisiaj się zbierałem. Chyba ze cztery razy wracałem do domu zaraz po wyjściu. Ostatecznie jednak wyruszyłem. Niestety było już późno, także opony nie potestowałem prawie wcale. Jedynie pierwsze wrażenie sobie wyrobiłem, że małe opory stawia i tyle.
Niedziela, 19 sierpnia 2012Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Puszcza Bukowa

Rower:Wheeler
60.55 km (17.00km teren) czas jazdy: 03:03 h AVS:19.85km/h

Dzisiaj znów Puszcza. Upał, że hej. Jak wychodziłem termometr pokazywał 34*C. Na szczęście po wjechaniu do lasu od razu zrobiło się chłodniej.

Zacząłem ul. Chłopską i tym razem normalnie wjechałem kawałek. Dosyć szybko odbiłem z szutrówki w lewo w boczną, bo było mniej stromo. Jakoś dojechałem do Żółtego Szlaku im. Bolesława Krzywoustego.
Okolice któregoś z żółtych szlaków (chyba) © Adamicki

Później żółty odbijał w lewo w trochę zapuszczoną ścieżkę, więc zrezygnowałem i pojechałem czerwonym. Dobrze zrobiłem, bo patrzę na mapie właśnie, że wyjechałbym w Płoni.
Żabka © Adamicki

Z czerwonego przełączyłem się na czarny Szlak Sekwoi, ponieważ niestety koło Glinnej zobaczyłem przy jednym domu psy i bałem się zabawy w berka, bo było akurat pod górkę. Strasznie zaniedbany był ten czarny szlak, musiałem prowadzić, nie było ciekawie. Po chwili i tak wywaliło mnie w Glinnej na DW 120.
Zaniedbany czarny szlak w okolicach Żelisławca © Adamicki

Skierowałem się na Żelisławiec i odbiłem na Binowo. Początkowo chciałem wracać DW119 przez Chlebowo, ale widząc info o Binowie za 4 km, zmieniłem zdanie. Z Binowa asfaltem, a potem skręciłem do lasu w prawo na czerwony szlak, bo mi się wydawało, że dwa dni temu się tędy wspinałem i że będzie tak szybciej. Nie wiem czy rzeczywiście tak wyszło.
Na koniec chciałem jeszcze zahaczyć o MacaD, ale w drivie była kolejka na kilka samochodów, więc sobie odpuściłem i pojechałem do domu.
Sobota, 18 sierpnia 2012Kategoria .Wheeler.

Głębokie

Rower:Wheeler
25.53 km (12.70km teren) czas jazdy: 01:13 h AVS:20.98km/h

Piątek, 17 sierpnia 2012Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Puszcza Bukowa, Wełtyń i Gryfino

Rower:Wheeler
72.75 km (9.75km teren) czas jazdy: 03:12 h AVS:22.73km/h

Dzisiaj w końcu wybrałem się do Puszczy Bukowej. Pierwszy wyjazd tutaj w tym roku. Właściwie to za dużo sobie nie pojeździłem i tak. Zacząłem wspinaczką jakąś ścieżką koło przyczółka wiaduktu nad ul. Chłopską, którą niedawno wypatrzyłem będąc na piechotę.
Puszcza Bukowa © Adamicki

Podjazd miał 4,5 km, ale szybko zacząłem coś poznawać. Przejechałem koło Głazu Grońskiego (chyba) i niedaleko Szwedzkiego Kamienia. Dotarłem do jakiejś drogi asfaltowej (foto wyżej), przeciąłem ją i doprowadziło mnie to w rejon Jeziora Binowo, a przynajmniej tak mi się to wszystko wydawało.

Wtedy skojarzyłem, że kiedyś miałem w planach dojechać do Wełtynia terenem i tędy miał przebiegać szlak, więc postanowiłem dzisiaj spróbować. W efekcie wywaliło mnie na DW w Chlebowie. Skorzystałem z GPSa w mojej wypasionej komórce z 2009, potwierdziłem pozycję i uznałem, że przejadę się dalej asfaltem.

Zahaczyłem o Wysoką Gryfińską, Gardno, Wełtyń i Gryfino. Ogólnie fajnie się jechało, ale przez małą znajomość Puszczy miałem wrażanie, że przeciąłem ją w miejscu minimalnej szerokości.:)
Widok z wiaduktu w Gardnie na Węzeł Gryfino © Adamicki

Kościół w Wełtyniu © Adamicki

Kościół w Wełtyniu © Adamicki

Kamień na 800-lecie wsi Wełtyń © Adamicki
Wtorek, 14 sierpnia 2012Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Czerwonym szlakiem do Trzebieży

Rower:Wheeler
82.39 km (16.50km teren) czas jazdy: 03:45 h AVS:21.97km/h

Już chyba od dwóch czy trzech tygodni chodziło mi po głowie, żeby przejechać się terenem do Trzebieży. Chciałem zrobić podobną trasę, jak tutaj, ale wrócić również terenem.

Dzika plaża pod Trzebieżą © Adamicki

Jako, że jak zwykle się guzdrałem, to z domu wyjechałem dopiero po 17:30, więc postanowiłem jechać asfaltem od Głębokiego, do Tanowo i dalej kierunek na Dobieszczyn. Na czerwony szlak wjechałem dopiero w okolicy Myśliborza Wielkiego.

Starałem się go trzymać do końca. Tuż przed Trzebieżą znów go zgubiłem, ale w identyczny sposób jak rok temu, więc wszystko w normie. Powrót asfaltem przez Police - zbyt ciemno było na próby łapania zielonego szlaku.
Poniedziałek, 13 sierpnia 2012Kategoria .Wheeler.

Reaktywacja Wheelera

Rower:Wheeler
17.82 km (2.65km teren) czas jazdy: 00:49 h AVS:21.82km/h

Pierwsze od kilku miesięcy wyjście na Wheelera. Niedawno zlikwidowałem flaczki, a Trek teraz stoi ze swoim flakiem (podejrzana sprawa, bo Wheeler jak ostatnio tam stanął, to też nagle złapał), a łańcuch też trzeba umyć i podmienić, więc wziąłem mtb nr 2. Nie dojechałem do Głębokiego, bo już było zbyt ciemno i tylko Arkonkę okrążyłem i jeszcze trochę po mieście.
Czwartek, 29 marca 2012Kategoria .Wheeler.

Wieczorna przejażdżka na Głębokie

Rower:Wheeler
26.70 km (13.70km teren) czas jazdy: 01:20 h AVS:20.03km/h

Wyszedłem o 19, więc jeszcze było widno, ale jak okrążyłem Głębokie brak światła dawał już znać o sobie. Dojazd i powrót przez najbardziej lajtową trasę z Jasnych Błoni, czyli tak jak zwykle.
Wtorek, 27 marca 2012Kategoria .Wheeler.

Uczelnia + Lasek Arkoński i Głębokie

Rower:Wheeler
44.53 km (14.15km teren) czas jazdy: 02:13 h AVS:20.09km/h

Najpierw uczelnia, a później ustawka z Krzyśkiem. Pokręciliśmy się trochę po Lasku Arkońskim i okrążyliśmy Jezioro Głębokie. Taki lajtowy teren. W drodze powrotnej spotkaliśmy na szosach Adama i nowego znajomego Krzyśka, którzy ćwiczyli podjazdy pod Miodową. Nie przeszkadzaliśmy chłopakom, a ponieważ my już to umiemy, pojechaliśmy sobie dalej.;)
Poniedziałek, 26 marca 2012Kategoria .Wheeler.

Uczelnia

Rower:Wheeler
2.84 km (0.00km teren) czas jazdy: 00:10 h AVS:17.04km/h


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl