Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 79048.87 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8394.48 km
  • Czas na rowerze na BS: 164d 08h 06m
  • Prędkość średnia na BS: 20.03 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2025: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od 2025 r.

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Archiwum

Linki

Wtorek, 1 grudnia 2015Kategoria .Wheeler.

Po mieście

Rower:Wheeler
30.70 km (1.85km teren) czas jazdy: 01:45 h AVS:17.54km/h

Poniedziałek, 30 listopada 2015Kategoria .Wheeler.

Po mieście

Rower:Wheeler
30.10 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:47 h AVS:16.88km/h

Poniedziałek, 23 listopada 2015Kategoria zz Foto zz, .Wheeler.

Kręcenie po mieście

Rower:Wheeler
22.18 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:20 h AVS:16.64km/h

Dzisiaj lekkie kręcenie się po mieście. Temperatura spadła do +4 stopni C, więc miałem okazję przetestować lepiej nową czapeczkę. Jest cała z windstopperem oprócz uszu. Jak podciągnąłem golf na uszy, to było w porządku.
Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie
Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie © Adamicki

W Synkrosie zrobiłem zakupy: nowe ocieplacze. Shimano 3000 coś tam, coś tam, model ubiegłoroczny, więc w promocji. Z tego, co przetestowałem przez ostatnie pół godziny jeżdżenia, to są cieplejsze niż poprzedni podwójny zestaw, którego używałem do tej pory. A większe stare ocieplacze są na tyle duże, że mogę je ubrać dodatkowo, więc jest sukces. Może w tym roku zachowam ciągłość kręcenia przez zimę?
Katedra Świętego Jakuba w Szczecinie na tle Fontanny Orła Białego
Katedra Świętego Jakuba w Szczecinie na tle Fontanny Orła Białego © Adamicki


Środa, 18 listopada 2015Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Wheelerem po Szczecinie

Rower:Wheeler
28.00 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:33 h AVS:18.06km/h

Dzisiaj pierwsze od dawne kręcenie Wheelerem i w ogóle kręcenie po przerwie ponad dwutygodniowej.
Wyszedłem przetestować nową czapeczkę pod kask, ale ponieważ spodziewałem się, że odpadnę szybko, więc kręciłem tylko po mieście.
Most Długi
Most Długi © Adamicki

Most Kolejowy, dawniej Eisenbahnbrücke
Most Kolejowy, dawniej Eisenbahnbrücke © Adamicki

Budynek Poczty
Budynek Poczty © Adamicki

Pomnik żeglarza
Pomnik żeglarza © Adamicki

Marina Grill
Marina Grill © Adamicki

Trasa Zamkowa im. Piotra Zaremby
Trasa Zamkowa im. Piotra Zaremby © Adamicki

Wały Chrobrego i zakaz skręty w lewo
Wały Chrobrego i zakaz skręty w lewo © Adamicki

Akademia Morska
Akademia Morska © Adamicki

Urząd Wojewódzki
Urząd Wojewódzki © Adamicki

Most Brdowski
Most Brdowski © Adamicki

Filharmonia
Filharmonia © Adamicki
Czwartek, 12 listopada 2015Kategoria .Romet.

Po mieście

Rower:Romet
8.40 km (0.00km teren) czas jazdy: 00:31 h AVS:16.26km/h

Wtorek, 10 listopada 2015Kategoria .Romet.

Po mieście

Rower:Romet
7.26 km (0.00km teren) czas jazdy: 00:29 h AVS:15.02km/h

Sobota, 31 października 2015Kategoria zz Foto zz, Night Bike, .Bridgestone., ..>100km

Wycieczka do Pasewalku

Rower:Bridgestone
113.32 km (1.00km teren) czas jazdy: 05:19 h AVS:21.31km/h

Zaplanowałem sobie na dzisiaj jakąś większą wycieczkę, bo czułem po ostatnim wyjściu, że jestem w stanie pojechać gdzieś dalej. Początkowo planowałem jechać do Schwedt, ale zmieniłem zdanie i postanowiłem jeszcze raz odwiedzić Pasewalk. Początek trasy, taki jak ostatnio: kierunek Loecknitz i stąd na północ do Rothenklempenow, a potem odbicie na zachód. Chciałem ominąć ruchliwą drogę krajową, bo przez około 10 km nie ma ścieżki rowerowej i jak ostatnio jechałem, to mi się nie podobało. Dzisiaj pojechałem pipidówkami i było spokojnie.
Dorotheenwalde
Dorotheenwalde © Adamicki

Krowy muuu
Krowy muuu © Adamicki

Rozległe pastwisko
Rozległe pastwisko © Adamicki

Kościół w Krugsdorf
Kościół w Krugsdorf © Adamicki

Kierunek Rothenburg
Kierunek Rothenburg © Adamicki

Trochę bruku
Trochę bruku © Adamicki

Przed Pasewalkiem zauważyłem wjazd na fajną ścieżkę z nawierzchni asfaltowej, więc postanowiłem sprawdzić dokąd mnie zaprowadzi. Z mapki kawałek dalej na postoju wyczytałem, że akurat do centrum miasta.
Pod Pasewalkiem na szlaku rowerowym Berlin-Uznam
Pod Pasewalkiem na szlaku rowerowym Berlin-Uznam © Adamicki

Most na rzeką Uecker
Most na rzeką Uecker © Adamicki

Dzisiaj przyjechałem około 90 minut wcześniej niż poprzednio, więc miałem możliwość zrobić parę fotek ze światłem dziennym.
Brama w Pasewalku
Brama w Pasewalku © Adamicki

Wieża w Pasewalku
Wieża w Pasewalku © Adamicki

Nie wiem co to za budynek
Nie wiem co to za budynek © Adamicki

St. Marienkirche
St. Marienkirche © Adamicki

Wieża w Pasewalku
Wieża w Pasewalku © Adamicki

Szybki Niebieski Rower
Szybki Niebieski Rower © Adamicki

Najlepszy zestaw lampek w życiu
Najlepszy zestaw lampek w życiu © Adamicki

Drogę powrotną zaplanowałem wioseczkami od strony południowej w stosunku do drogi krajowej z Pasewalku do Szczecina. Pierwszy raz miałem farta, bo dosyć szybko znalazłem interesujący mnie kierunek na tablicy kierunkowej w mieście i nie musiałem kombinować z GPSem lub raczej jego brakiem (money, money). Kilka km za Pasewalkiem zrobił się night bike, ale o dziwo nadal było ciepło. Ocieplacze ubrałem dopiero w Brussow. A jeszcze wcześniej przejechałem przez Brollin, gdzie jest zabytkowy zamek.
Zamek w Brollin
Zamek w Brollin © Adamicki

Kościół w Brussow
Kościół w Brussow © Adamicki

Z Brussow kierunek Loecknitz i po ścieżce do granicy i do domu. Planowałem, że wrócę jakimiś bocznymi do Ramina i Grambowa, ale w nocy bym się zgubił pewnie, bo te dróżki leciały przez tereny niezamieszkane. Między Bismarckiem i Lubieszynem miałem jeszcze spotkanie z sarną, która była na skarpie między ścieżkę, a barierą drogową. Wydarłem ryja i przyspieszyłem na maksa, a ta skubana chciała przebiec przede mną, ale nie zdążyła. Wcisnąłem się przed nią na styk. Jak przejeżdżałem koło niej do łeb miała kilkanaście cm od mojej kierownicy i byłem pewien, że we mnie wbiegnie, a ja zaliczę szlifa. Ułamek sekundy potem byłem pewien, że wbiegnie mi w tyle koło. Niczego nie poczułem, więc zakładam, że jestem niesamowicie szybki i zdążyłem uciec, bo nie zawracałem już, żeby sprawdzać czy sarna leży i kwiczy.






Czwartek, 29 października 2015Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz

Kręcenie po NRD

Rower:Bridgestone
72.73 km (0.00km teren) czas jazdy: 03:19 h AVS:21.93km/h

Wybrałem się dzisiaj do NRD i odwiedziłem kilka wiosek, w których już dawno nie byłem. Zawsze to jakaś odmiana, bo widoki inne.
Przy okazji potestowałem też, jak to będzie bez czapeczki, ale w opasce przy pogodzie takiej, jak dzisiejsza i rewelacji nie było, ale dałem radę. Jeśli nie będę miał większego kataru, to znaczy, że wyjazd zakończył się sukcesem.
Wieża ciśnień w Loecknitz
Wieża ciśnień w Loecknitz © Adamicki

Kościół w Rothenklempenow
Kościół w Rothenklempenow © Adamicki

Kościół w Mewegen
Kościół w Mewegen © Adamicki

Miejsce biwakowe między Pampow i Blenkensee
Miejsce biwakowe między Pampow i Blenkensee © Adamicki

Domowe zoo
Domowe zoo © Adamicki

Konie w zagrodzie po Bukiem
Konie w zagrodzie po Bukiem © Adamicki
Wtorek, 27 października 2015Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz

Po mieście

Rower:Bridgestone
47.92 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:22 h AVS:20.25km/h

Najpierw do Skarbimierzyc, potem zawrotka i do Dąbia. Dobra pogoda do jazdy dzisiaj była.
Nabrzeże z Zamkiem w tle
Nabrzeże z Zamkiem w tle © Adamicki
Niedziela, 25 października 2015Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz

Ślimaczenie się po okolicy

Rower:Bridgestone
59.09 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:53 h AVS:20.49km/h

Dawno nie kręciłem, a pogoda fajna, więc postanowiłem się przejechać. Dzisiaj przetestowałem nową drogę ze Skarbimierzyc w kierunku Bezrzecza.
Na nowej drodze
Na nowej drodze © Adamicki

Kawałek za Skarbimierzycami
Kawałek za Skarbimierzycami © Adamicki

Widok na Szczecin w oddali
Widok na Szczecin w oddali © Adamicki

Nie chciałem jechać na Bezrzecze, więc wybrałem potem kierunek na Dołuje i stąd Lubieszyn. Obawiałem się, że zabraknie mi siły, żeby przejechać pętlę przez Blankensee, więc odbiłem na Grenzdorf, żeby szybko zawrócić do domu.
Za Grenzdorfem - kierunek droga 113
Za Grenzdorfem - kierunek droga 113 © Adamicki

Dojechałem do drogi Lubieszyn-Grambow i w Schwennenzu wybrałem kierunek Ladentin.
Za Schwennenz, kierunek Ladentin
Za Schwennenz, kierunek Ladentin © Adamicki

Granicę przekroczyłem koło Warnika i ponieważ czułem się całkiem nieźle, to jeszcze zajechałem do Kołbaskowa, a stąd powrót ścieżką wzdłuż drogi krajowej. Na dobitkę jeszcze kilka km po mieście.


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl