Środa, 19 marca 2008Kategoria .Trek.
Zaspałem;) Wstałem około 11,
Rower:
35.77 km (12.95km teren) czas jazdy: 01:48 h AVS:19.87km/h
Zaspałem;) Wstałem około 11, zjadłem śniadanie, ubrałem się i wyszedłem na bike. Dzisiaj miał być dzień podjazdów. Pogoda dosyć istotnie popsuła mi realizację planu.
Przejechałem przez kawałek miasta i dotarłem Laskiem Arkońskim na Głębokie. I od razu pod Miodową. Zaplanowałem sobie podjazd asfaltem, a powrót lasem, ale już po pierwszym podjechaniu zaczęło mocno śnieżyć. Zbyt mocno, żebym czuł się w takich warunkach bezpiecznie na krętej drodze razem z samochodami, więc zacząłem jeździć w tę i z powrotem lasem. I tu się wszystko popsuło. Napęd się totalnie usyfił, a między tarcze i klocki również powpadało błoto.
No mówi się trudno. Zrobiłem dwa podjazdy w taki sposób i postanowiłem okrążyć Głębokie w ramach przerwy, a potem powrócić do ćwiczenia. Hehe, tutaj się tylko douwaliłem. :) Stwierdziłem, że skoro przestało trochę padać, to podjadę jeszcze dwie rundki asfaltem i spadam przez miasto do domu.
Podjechałem raz, ale za to na 3x6. Jeszcze tu wrócę... np. w sobotę.
Powrót przez miasto był niefajny. Kiedy dojechałem na chatę miałem cały tyłek i nogi mokre + twarz uwalona błotem.
Jak na razie w ciągu dwóch godzin umyłem bike i uprałem ciuchy. Zostało jeszcze tylko wydobyć błoto z klocków hamulcowych..
A i byłbym zapomniał: opuściłem jeszcze kierkę o 1cm dzisiaj i jechało się całkiem spoko. Jak się trochę przyzwyczaję, może jeszcze trochę niżej dam i sterówkę dotnę, chociaż w sumie 4 podkładki wyglądają pro..
Przejechałem przez kawałek miasta i dotarłem Laskiem Arkońskim na Głębokie. I od razu pod Miodową. Zaplanowałem sobie podjazd asfaltem, a powrót lasem, ale już po pierwszym podjechaniu zaczęło mocno śnieżyć. Zbyt mocno, żebym czuł się w takich warunkach bezpiecznie na krętej drodze razem z samochodami, więc zacząłem jeździć w tę i z powrotem lasem. I tu się wszystko popsuło. Napęd się totalnie usyfił, a między tarcze i klocki również powpadało błoto.
No mówi się trudno. Zrobiłem dwa podjazdy w taki sposób i postanowiłem okrążyć Głębokie w ramach przerwy, a potem powrócić do ćwiczenia. Hehe, tutaj się tylko douwaliłem. :) Stwierdziłem, że skoro przestało trochę padać, to podjadę jeszcze dwie rundki asfaltem i spadam przez miasto do domu.
Podjechałem raz, ale za to na 3x6. Jeszcze tu wrócę... np. w sobotę.
Powrót przez miasto był niefajny. Kiedy dojechałem na chatę miałem cały tyłek i nogi mokre + twarz uwalona błotem.
Jak na razie w ciągu dwóch godzin umyłem bike i uprałem ciuchy. Zostało jeszcze tylko wydobyć błoto z klocków hamulcowych..
A i byłbym zapomniał: opuściłem jeszcze kierkę o 1cm dzisiaj i jechało się całkiem spoko. Jak się trochę przyzwyczaję, może jeszcze trochę niżej dam i sterówkę dotnę, chociaż w sumie 4 podkładki wyglądają pro..
Komentarze
Nawet gdybym sam to zrobil to bym wyskoczyl z ponad 120 zł za same materialy :/ To juz wole dolozyc i sie nie babrac z olejem. Ciezko tez kupic jakis zamiennik 5W RS`a w ilosci <0.5 litra ;)
Krzysiek - 07:14 czwartek, 20 marca 2008 | linkuj
Miasto jest fajne, ale jak sie w nocy pocina samochodem, a nie naparza w szczycie rowerem wentylujac pluca spalinami ;) Las rzadzi! Btw to jutro jade na przeglad Psylo i jak tylko pogoda zrobi sie wiosenna to Merida wroci do boju :D
Krzysiek - 22:53 środa, 19 marca 2008 | linkuj
buahahaah adamicki emerycie widzisz pro bikerzy radzą!!!
The more faster and dangerously you drive the more exciting it is!!! - miasto rządzi, przez takich jak ty (jezdzacych po lesie) kierowcy nas nie szanują!!!! Na stos.... silas - 22:47 środa, 19 marca 2008 | linkuj
The more faster and dangerously you drive the more exciting it is!!! - miasto rządzi, przez takich jak ty (jezdzacych po lesie) kierowcy nas nie szanują!!!! Na stos.... silas - 22:47 środa, 19 marca 2008 | linkuj
4 podkladki to u emeryta jadacego w niedzielny poranek na dzialke mozna znalezc, a nie u pr0 bikera ;)
Krzysiek - 22:44 środa, 19 marca 2008 | linkuj
prawdziwi bikerzy nie muszą czyścić rowera z błota bo nie jeżdzą po lesie! Pro Bikerzy jeżdzą po mieście!
silas - 21:38 środa, 19 marca 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!