Środa, 23 kwietnia 2008Kategoria .Trek., zz Foto zz
Przejażdżka po Lasku Arkońskim
Rower:
27.71 km (11.60km teren) czas jazdy: 01:14 h AVS:22.47km/h
Dzisiaj pojechałem na miejsce, gdzie się wcześniej wywaliłem. Na miejscu znalazłem swój daszek od kasku. Umyłem go naturalnie, bo leżał pod drzewem, a pewnie nie jeden pies koło niego przechodził.
Komentarze
Juz wiem gdzie to jest, fajnie tam sie odrywa oba kola od ziemi. Domyslam sie jak to zrobiles, sam juz tam jezdzilem dwa razy na przednim kole....
Krzysiek - 17:50 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj
Fotka jak z bumfights ;)
No nieźle żeś się poharatał ale szybko się wylizałeś, a to najważniejsze. QRT30 - 19:25 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj
No nieźle żeś się poharatał ale szybko się wylizałeś, a to najważniejsze. QRT30 - 19:25 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj
Gdzie to jest, bo nie moge skojarzyc po fotach ? Ciesze sie, ze szybko doszedles do siebie :)
Krzysiek - 13:23 czwartek, 24 kwietnia 2008 | linkuj
Też kiedyś dowaliłem na hopie i jechałem po bandzie. Straciłem przytomność, michę miałem całą porysowaną i brałem zastrzyki przeciw tężcowi. Do tej pory mam kawałek kasku odłupany. Licznik zatrzymał mi się wtedy na 60,1 km/h i odtąd jestem wyleczony ze skakania :D
QRT30 - 17:44 środa, 23 kwietnia 2008 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!