Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 78042.99 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8304.55 km
  • Czas na rowerze na BS: 161d 20h 43m
  • Prędkość średnia na BS: 20.08 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2025: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od 2025 r.

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

zz Foto zz

Dystans całkowity:31368.84 km (w terenie 3988.66 km; 12.72%)
Czas w ruchu:1527:04
Średnia prędkość:20.54 km/h
Maks. tętno maksymalne:198 (105 %)
Maks. tętno średnie:141 (75 %)
Suma kalorii:159449 kcal
Liczba aktywności:438
Średnio na aktywność:71.62 km i 3h 29m
Więcej statystyk
Wtorek, 27 września 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz

Zwiedzanie przygranicznych terenów

Rower:Bridgestone
52.26 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:51 h AVS:28.25km/h

Dzisiaj na szosie. Przed wyjściem wstawiłem brakującą szprychę do przedniego koła i wycentrowałem jak zawsze bicie boczne, a później z premedytacją jak nigdy starałem się zwalczyć bicie pionowe. Na szczęście był tylko jeden wielki bąbel, więc jakoś się udało i komfort jazdy nieporównywalnie wzrósł, ale jak kolejna szprycha pójdzie, to się z biciem góra-dół ostatecznie rozprawię.

Później wziąłem się za koło tylne. Najpierw dokręcenie konusów, żeby zlikwidować luzy na ośce, a potem szybkie centrowanie boczne. Pionowe bicie na tyle niewielkie, że nawet nie wiedziałem, gdzie podkręcić, żeby niwelować.

Na kręcenie wyszedłem jak zwykle po 16. Spotkałem sąsiada z wyższego piętra, który od niedawna stał się triatlonowym koksem i zapowiedział, że będzie się ścigał w Iron-Manie gdzieś w Niemczech czy Austrii niedługo.


Dzisiejsza trasa to kierunek Lubieszyn tutaj skręt na ścieżkę rowerową do Grambowa, dalej Kraków, odbicie na wschód do Nadrensee i Pommellen. W Pommellen byłem dzisiaj chyba pierwszy raz.
Budynek w Pommellen © Adamicki

Kościół w Pommellen © Adamicki

Budynek mieszkalny © Adamicki

Budynek gospodarczy © Adamicki

Staw w Pommellen © Adamicki

Miałem ze sobą mapę, więc postanowiłem sprawdzić drogę w kierunku granicy. Okazało się, że jest to bruk, który potem przechodzi w szuter, a że głupio wracać to co się zaczęło już iść z buta i potem kolejne kilka km, żeby dostać się do DK w PL, to sobie poprowadziłem rower przez 3,5 km aż dotarłem do drogi Smolęcin-Kołbaskowo w miejscu przecięcia z linią kolejową. W czasie spaceru minęło mnie kilka tirów jadących ze żwirowni w Pommellen. Zrobiłbym jeszcze parę zdjęć, ale padła mi bateria w komórce. Z Kołbaskowa powrót DK 13 i najszybszą drogą do domu.
Kostka brukowa w kierunku Polski © Adamicki

A tak w ogóle, to już czwarty tysiaczek w tym roku ujechany, ale ze mnie klepak, że hej!
Piątek, 23 września 2011Kategoria .Trek., zz Foto zz

Puszcza Wkrzańska

Rower:Trek
45.07 km (11.90km teren) czas jazdy: 01:57 h AVS:23.11km/h

Dzisiaj chciałem pojechać czerwonym szlakiem z Osowa do Polic. Strasznie dawno tędy nie jechałem, więc najwyższa już pora. Oczywiście na trasie zmieniłem zdanie i w pewnym momencie zjechałem na ścieżkę, którą jeszcze nigdy nie jechałem. Powrót z Polic przez dzielnice miłości i pokoju, czyli Gocław i Skolwin.
Na czerwonym szlaku Ścieżkami Dzików © Adamicki
Środa, 21 września 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz

Niemieckimi szosami

Rower:Bridgestone
77.51 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:51 h AVS:27.20km/h

Miałem plan pojechać do Pasewalku i z powrotem, ale w trakcie jazdy uległ on modyfikacji. Odwiedziłem za to takie miejscowości jak Plowen, Boock, Mewegen, Grunhof, Rothenklempenow i Loecknitz.
Niemieckie krowy © Adamicki

Droga przez las © Adamicki
Poniedziałek, 19 września 2011Kategoria ..>100km, .Trek., zz Foto zz

Terenem do Trzebieży

Rower:Trek
100.44 km (33.20km teren) czas jazdy: 04:43 h AVS:21.29km/h

Wybrałem się dzisiaj na wycieczkę po nowych terenach. Po dojechaniu do Jeziora Głębokiego, rozpocząłem jazdę czerwonym szlakiem przez Bartoszewo, Tanowo, Świdwie i dalej Zalesie, itd. Niestety za Jeziorem Świdwie było już mało terenu, prawie sam asfalt. Ale ogólnie trasa jest tak superancka, że polecam przejechać każdemu z lewobrzeżnych bikerów, ale minimum we dwójkę, żeby się nie zanudzić.
Jezioro Świdwie © Adamicki

Leśniczówka w Zalesiu © Adamicki

W planach miałem, żeby z Trzebieży wracać zielonym szlakiem , który spotyka się z czerwonym i właściwie od Zalesia przez Świdwie itd., ale niestety wcześniej w domu guzdrałem się z wyjściem i było już teraz za ciemno, więc musiałem jechać drogami wojewódzkimi.
Skrzyżowanie czerwonego i zielonego szlaku © Adamicki

Z tego samego punktu widok w drugą stronę © Adamicki

Jezioro Piaski © Adamicki

Na czerwonym szlaku w lesie na północ od drogi Myślibórz-Trzebież © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Czerwony szlak wzdłóż Zalewu © Adamicki

Widok z czerwonego szlaku © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

A tutaj już widoki z plaży w Trzebieży.
Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Widok na Zalew Szczeciński © Adamicki

Trzebież po sezonie całkiem pusta, wszystkie budki zamknięte. Na szczęście małe sklepiki były czynne.
Trek na postoju przed sklepem © Adamicki

Na końcu jeszcze dokręciłem kilka km po mieście, żeby przekroczyć stówę, bo Trekiem to rzadkość, więc niech będzie +1.
Sobota, 17 września 2011Kategoria .Trek., zz Foto zz

Świdwie

Rower:Trek
61.11 km (33.80km teren) czas jazdy: 02:40 h AVS:22.92km/h

W końcu jakiś bardziej konkretny dystans. Okazuje się, że lekarstwem na lenia i brak powera jest wychodzić systematycznie na krótko aż w końcu przyjdzie ochota i siła pokręcić coś więcej. Dzisiaj kierunek Świdwie. Ciepło, nawet się trochę martwiłem, że mi picia braknie, bo niepotrzebnie się na długo ubrałem, ale ostatecznie było ok. Nad Jeziorem Świdwie szlaban do punktu obserwacyjnego w położeniu poziomym, więc żadnej fotki panoramy okolic nie mam.
Kanał nad Jeziorem Świdwie © Adamicki

Kanał nad Jeziorem Świdwie © Adamicki
Niedziela, 11 września 2011Kategoria .Trek., zz Foto zz

Lasek Arkoński

Rower:Trek
34.14 km (20.30km teren) czas jazdy: 01:43 h AVS:19.89km/h

Piątek, 2 września 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz, zz Wakacje zz

Wakacyjna przejażdżka #9

Rower:Bridgestone
50.98 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:54 h AVS:26.83km/h

Ale dzisiaj zaszalałem, tyle kaemów poleciało! Kierunek Krośniewice i lokalne wioseczki.
Zmodernizowana droga © Adamicki

Zbiornik wodny © Adamicki

Rozmazane kozy © Adamicki
Czwartek, 1 września 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz, zz Wakacje zz

Wakacyjna przejażdżka #8

Rower:Bridgestone
32.44 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:13 h AVS:26.66km/h

Kręcenie po lokalnych wioskach. A wieczorem grill.
Kot sąsiada wcina nugetsy z kurczaka © Adamicki
Wtorek, 30 sierpnia 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz, zz Wakacje zz

Wakacyjna przejażdżka #7

Rower:Bridgestone
31.28 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:13 h AVS:25.71km/h

Piątek, 26 sierpnia 2011Kategoria .Bridgestone., zz Foto zz, zz Wakacje zz

Wakacyjna przejażdżka #6 + wierszyk

Rower:Bridgestone
26.11 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:00 h AVS:26.11km/h

Dzisiaj w końcu jakieś kręcenie. Solidny leń rowerowy mnie dopadł i ani trochę nie mam ochoty oddalać się od domu. Znowu po okolicznych wioskach z zaliczeniem Grabowa. Płasko, rolniczo i asfaltowo zajebiście równo (tak, tak, znów zacząłem pisemnie używać niecenzuralnych słów;)).
Wiejska droga © Adamicki

No i wrzucam na koniec wiersz pisany ośmiozgłoskowcem (rymy a-a-b-b) autorstwa mojego wujka, co byście się wszyscy trochę odchamili. ;)

Bączek

Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w brzuchu gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smętnie i namiętnie.

Stary, młody, mały, duży,
Wszystkim dym się z dupy kurzy.
Każdy co dzień portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.

Pierdzą panny, dobrodzieje,
Księża, nawet kaznodzieje.
I profesor choć je marnie,
Też z powagą sobie piarnie.

Pierdzą ludzie na stojąco,
Na leżąco, na stojąco.
Pierdzą nawet przy kochaniu,
By dać taktu, jak przy graniu.

Krasnawice w wieku kwiecie,
Popierdują jak na flecie.
A w poważnym wieku damy,
Wypierdują całe gamy.

I w mieszkaniu, i w kościele,
W dni powszednie i w niedziele.
I filozof, i matołek,
Każdy sobie pierdzi w stołek.

Wół i osioł, koń przy żłobie,
I pies czasem pierdzi sobie.
I biskup jak złość zbiera,
Pierdzi wtedy, jak cholera.

Jeden w jadle przebrał miarę,
I ma w dupie oliwiarę.
Gdy chciał piardnąć na odmianę,
Osrał okna drzwi i ścianę.

I ten drugi bździ niecnota,
Jakby zjadł zdechłego kota.
A gdy się znów czego naje,
To mu wiatrak w dupie staje.

Gruba ciocia też w humorze,
Kiedy piardnąć sobie może.
Więc natęża się biedaczka,
Że aż trzeszczy cała sraczka.

A jąkała w kącie stała,
Dupę ścisła, bo się bała.
Chciałaby se puścić bąka,
Lecz w pierdzeniu też się jąka.

Jednym słowem w całym świecie,
Kogo kolka w dupę gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smętnie i namiętnie.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl