Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 75311.03 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8181.95 km
  • Czas na rowerze na BS: 154d 23h 52m
  • Prędkość średnia na BS: 20.24 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2023: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od VI 2023

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Znajomi


Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Night Bike

Dystans całkowity:9384.14 km (w terenie 582.41 km; 6.21%)
Czas w ruchu:459:14
Średnia prędkość:20.43 km/h
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:141 (75 %)
Suma kalorii:92058 kcal
Liczba aktywności:131
Średnio na aktywność:71.63 km i 3h 30m
Więcej statystyk
Piątek, 7 listopada 2008Kategoria Night Bike, .Wheeler., zz Foto zz

Night Bike po Puszczy

Rower:
36.49 km (16.09km teren) czas jazdy: 02:03 h AVS:17.80km/h

Night Bike po Puszczy Wkrzańskiej i okolicy Głębokiego. Razem z Krzyśkiem i Kulą, który wciąga przez nos różne specyfiki także poza sezonem, a potem fruwa. Fotki może wrzucę później, jak się najem i naoglądam CSIsów.

Dobra, jako że moim zdaniem na zdjęciu wyglądam jakbym miał większy kontakt z bazą niż Krzysiek, to wrzucam. :D Kula nie chciał zdjęć.


Piątek, 31 października 2008Kategoria Night Bike, .Wheeler.

Night Bike dookoła Głębokiego

Rower:
28.45 km (7.17km teren) czas jazdy: 01:27 h AVS:19.62km/h

Night Bike dookoła Głębokiego z Mirage'em na kasku. Nawet daje radę tak jechać. Później jeszcze trochę po mieście. Podjechałem na Masę, gdzie spotkałem Jaktro, Silasa i Namiota, którzy marźli później jadąc 12km/h, a ja się zmyłem do domciu. Kupiłem też dzisiaj czapaję pod kask z windstoperem i jest po prostu rewelacyjnie, tego mi było trzeba.

Kuby relacja z Masy.
Czwartek, 25 września 2008Kategoria Night Bike, .Trek., zz Foto zz

Dzisiaj po kilkudniowej przerwie

Rower:
56.96 km (21.00km teren) czas jazdy: 02:43 h AVS:20.97km/h

Dzisiaj po kilkudniowej przerwie wreszcie pojeździłem i to jak! Wypad z nieczęstej kategorii Night Bike. Dzisiejszy skład to ja, Kuba vel Jaktro, Przemek vel Kula i Tomek vel Tomek..

Spotkałem się z Kulą o 19:10 pod cool bikiem. Strasznie się antyucieszył, kiedy mu powiedziałem, że Krzysiek nie jedzie. Ruszyliśmy, plan to dojechać na prawobrzeże pod klatkę Tomka. Punktualnie o 19:30 z minutami Kula wcisnął Tomkowi kit, że się spociłem, a potem przemarzłem czekając pod cool bikiem i że jestem w domu. Nie musiałem długo czekać, żeby usłyszeć, jak dzwoni mój telefon i Tomek udziela mi sugestii, że trzeba było jechać do Krzyśka posiedzieć z nim razem w domku. ;)

Od lewej: lampka, lampka, lampka, lampka, lampka, lampka, lampka, lampka oraz lampka


Sama jazda była dosyć krótka, chociaż razem z przerwami na chowanie się i świrowanie wydawało się, że jesteśmy w lesie o wiele dłużej. Śmiało możemy postawić sobie ptaszka w kalendarzu przy dzisiejszym dniu - sarny przestraszone, psy przestraszone, wiewiórki przestraszone, yeti przestraszone, wszystko przestraszone.

Jestem za tym, żeby w przyszłym powtórzyć wypad, ale zacząć minimalnie wcześniej i skończyć po trzech godzinach jazdy w lesie, ale jeden warunek - koniecznie większa frekwencja!
Niedziela, 24 sierpnia 2008Kategoria .Trek., Night Bike, zz Wakacje zz

Night Bike do domu

Rower:
23.35 km (0.00km teren) czas jazdy: 01:11 h AVS:19.73km/h

Dzisiaj tylko samochodem z wioski do Łęczycy i powrót rowerem zupełnie lajtowo, ale nightową porą. I w tym miejscu zarekomenduję sześciodiodową lampkę Adder SHL-01 - jest po prostu rewelacyjna. Cztery dychy, a pali lepiej od Cat-Eye HL-EL300 za sto pięćdziesiąt niegdyś zika. Z tym, że mój egzemplarz jest trochę wadliwy i ma trzaski w terenie, ale to do zrobienia jest.

Anyway. Jutro kierunek Karpacz, a po drodze muszę kupić linkę, pancerze i coś do cięcia tego czegoś, bo mi moja tylna przerzutka już od jakichś dwustu trzydziestu kilometrów strajkuje. Fajny dzień się jutro zapowiada.
Piątek, 11 stycznia 2008Kategoria .Bridgestone., Night Bike

Wieczorne spotkanie z Krzyśkiem

Rower:
81.65 km (0.00km teren) czas jazdy: 03:23 h AVS:24.13km/h

Wieczorne spotkanie z Krzyśkiem i Kulą na Głębokim, skąd dalej przez "śmietnik" do Polic, następnie wyjazd na drogę w kierunku Trzeszczyna. Odbicie w jakąś boczną w prawo i mała pętelka, po czym znowu powrót na właściwą trasę i jazda aż do Tanowa. Tutaj rozdzieliliśmy się i Krzysiek pojechał w kierunku Głębokiego, a ja z Kulą w kierunku Dobieszczyna i dalej do Dobrej. Momentami asfalt był śliski, miejscami było trochę lodu, ale daliśmy radę. Było fajnie.
Niedziela, 6 stycznia 2008Kategoria .Wheeler., zz Foto zz, Night Bike

Późnowieczorny wypad z Krzyśkiem

Rower:
31.12 km (13.20km teren) czas jazdy: 01:52 h AVS:16.67km/h

Późnowieczorny wypad z Krzyśkiem i Kulą, i jazda w okolicach Głębokiego i Gubałówki. W sumie trochę krótko, ale dzięki temu nie przemarzłem. Dużo śniegu i ogólnie ślisko, nie obyło się bez gleb co poniektórych ;) A na pewnej ulicy, której nazwy nie pomnę znowu psy luzem.
Piątek, 4 stycznia 2008Kategoria .Wheeler., .Romet., Night Bike

Najpierw do szkoły i z powrotem.

Rower:
31.51 km (15.20km teren) czas jazdy: 01:48 h AVS:17.51km/h

Najpierw do szkoły i z powrotem. Potem wieczorem przejażdżka w okolicach Głębokiego, Puszczy Wkrzańskiej i Lasku Arkońskiego razem z Krzyśkiem i Kulą. Żeby było fajnie, to zgubiłem prawą okładzinę hamulcową w przednim kole i naderwała mi się linka przedniego na szczęście również hamulca. Jutro rano jadę znaleźć tę okładzinę. ;)
Piątek, 2 listopada 2007Kategoria .Wheeler., Night Bike, zz Foto zz

Night Bike w Puszczy Bukowej

Rower:Wheeler
54.68 km (0.00km teren) czas jazdy: 02:47 h AVS:19.65km/h

Kolejny nocny wypad do Puszczy Bukowej. Spotkaliśmy się z Kulą i Szymonem pod wcale-nie-cool-bikiem, tj. sklepem, w którym serwisanci nie wiedzą, iż spinki srama na 8 nie są kompatybilne z łańcuchami shimano na 8 ;) , a stamtąd na prawobrzeże do jakiegoś centrum handlowego. Po kilku minutach dojechali Kuba z Tomkiem i wszyscy razem skierowaliśmy się do Puszczy.
Szymon postanowił nas pomęczyć i zapodał pod jakąś górkę po liściach, czad. W sumie było bardziej terenowo, niż ostatnio, sporo schodzenia w przypadku niektórych (hmm...), ale za to gleb w przypadku innych ;-) . Po drodze spotkaliśmy dwa kotki, chyba matkę z młodym. Kiedy tylko nas zobaczyły, stara od razu uciekła gdzieś w krzaki, a młody nie wiedząc, kim jest ten fajny gość w czerwonym obcisłym stroju został i postanowił popozować trochę do fotek.
Wyjazd udany. Wróciłem zmęczony, ale cały i chory. W końcu pojechałem przecież po nową partię kaszlu i kataru. Jako ciekawostkę dodam, że Kuba tym razem był w długich spodniach. Acha, no i kupiłem też od Kuli lewą klamkomanetkę, oby działała.

Fotki z dzisiaj:

Piątek, 26 października 2007Kategoria .Wheeler., Night Bike, zz Foto zz

Masa Krytyczna + Puszcza Bukowa

Rower:Wheeler
77.95 km (0.00km teren) czas jazdy: 04:06 h AVS:19.01km/h

Ale się dzisiaj zmachałem. Najpierw Masa Krytyczna, czyli ślimakowanie sie przez godzinę po mieście, potem zapodaliśmy sobie z Kulą i Silasem na prawobrzeże, gdzie spotkaliśmy sie z Thomashem i Jaktro, i dawaj do Puszczy Bukowej. Tam cosik między 25 a 30km w zupełnych ciemnościach. Evo spisuje się znakomicie. X włączyłem tylko dwa razy na zjeździe, gdzie można było trochę przyczadować, uważam ją za zbędną. Wychodzi na to, że info o tym, że sama Evo może przetrzymać 5h, staje się coraz bardziej wiarygodna. No ale dobra, o 23:02 wyjechaliśmy z lasu i ostatecznie po przejechaniu się z Kulą na Warszewo wróciłem do domu kilka minut po północy całkowicie zmachany, ale też oczywiście zadowolony, będzie katarek, hehe. No i przy okazji Silent wszystkich pozytywnie zaskoczył, że niezły klepak się z niego zrobił i ostro zapodawał do samego końca. :)

Wskazania pulsometru:
HZ 2:38:47 42%
FZ 1:44:34 27%
PZ 1:44:16 27% masakra :/
AVG 143, MAX 197, 4531 KCAL

Fotki z dzisiaj



Jeszcze przed właściwym jeżdżeniem w Puszczy, bo na Masie zająłem drugie miejsce w konkursie na najlepiej oświetlonego rowerzystę. Wygrał jakiś facet, który miał multum jakichś światełek z tyłu roweru, ale ja tu węszę jakiś przekręt. ;)

Patrząc od lewej w górnym rzędzie: Sigma Micro, Cat-Eye HL-1500, Cat-Eye HL-EL300, Acor CG-104.
Siedzą od lewej: Sigma Mirage Evo X, Sigma Mirage Evo.
Środa, 3 października 2007Kategoria .Bridgestone., Night Bike

Pętla przez Bartoszewo, Dobrą i Bezrzecze

Rower:Bridgestone
70.71 km (0.00km teren) czas jazdy: 03:02 h AVS:23.31km/h

Nocny wypad szosą z Silasem. Na czele tym razem CatEye HL-EL300, który spisał sie rewelacyjnie!
Dom-Głębokie-Pilchowo-Tanowo-Dobieszczyn-Tanowo-Bartoszewo-Dobra-Bezrzecze-Miasto-Dom. Jacyś idioci w okolicach Bezrzecza robią kanalizę czy coś, i zerwali na długości jakichś dwustu, trzystu metrów asfalt, który był kładziony bo ja wiem z 3-4 lata temu i który był w rewelacyjnym stanie. Beznadziejne planowanie inwestycji. A tak poza tym, to znowu się wściekałem, jak się okazało, że tylny CatEye jest do bani i mogę go wyłączać pukając w obudowę. Nigdy więcej ich lampek na tył już (chyba) nie kupię.

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl