Informacje

  • Wszystkie kilometry na BS: 75172.76 km
  • Niektóre km w terenie na BS: 8181.95 km
  • Czas na rowerze na BS: 154d 14h 27m
  • Prędkość średnia na BS: 20.25 km/h
  • Więcej informacji

Moje rowery

Tak daję czadu w 2023: button stats bikestats.pl
Tak dawałem czadu wcześniej:

Licznik odwiedzin

od VI 2023

Statystyki zbiorcze na stronę

Szukaj

Znajomi


Archiwum

Linki

Niedziela, 10 stycznia 2021Kategoria .Wheeler., zz Foto zz

Puszcza Bukowa. Inauguracja sezonu 2021

Rower:Wheeler
50.37 km (16.80km teren) czas jazdy: 03:44 h AVS:13.49km/h

Pierwsze wyjście w 2021 i pierwszy od chyba prawie 8 lat wypad do Puszczy Bukowej. Zaplanowałem trasę na 60 km z lekkim hakiem, jednak skróciłem bo zaczęło się ściemniać. Bardzo wolno dzisiaj jechałem, chciałem oszczędzać kolana. Niestety po 2:45 h i tak zaczęły mnie boleć.


Może nie był to najlepszy pomysł jeśli chodzi o komfort jazdy, ale wybrałem nieznany dla mnie dojazd szlakiem rowerowym przez Wyspę Pucką. Po początkowym asfalcie, czekało mnie około 3 km płyt betonowych, kawałek drogi gruntowej oraz kostka brukowa koło Dziewoklicza.


Widok z Wyspy Puckiej w kierunku lewobrzeżnej części Szczecina. Rzeka Parnica.


Na pierwszym i drugim planie dwa kratownicowe mosty kolejowe (jazda górą, jazda dołem, jazda górą).
Na trzecim planie wyłączony z użytku drogowy Most im. Karola Świerczewskiego (kratownicowy ustrój nośny, jazdą górą).
Na czwartym planie Most Pomorzan (stalowe dźwigary pełnościenne, widoczny krzywoliniowy pas dolny dźwigarów, jazda górą).


Ulica Bielańska w okolicy węzła Klucz


Kilkanaście metrów dalej.


Jeszcze około 50 m dalej. Widok na Autostradę A6 z wiaduktu, który kilka lat temu został podniesiony o 43 cm by zapewnić pod nim wymaganą skrajnię ruchu.


Następy wiadukt w ciągu ul. Bielańskiej, ten robi estetycznie jakies wrażenie.

W końcu po chwili wjechałem w teren i się zaczęło błotko, kałuże, zamarznięte koleiny i śnieg. Najgorszy był początek, bo piachowa droga miała spore koleiny z mniej lub bardziej zamarzniętymi kałużami. Sprawiało to trochę wrażenie dawnego poligonu, w oddali słychac bylo strzały ze strzelnicy. Kiedy przejechałem przez początkowy około kilometr, sytuacja się w pewnym sensie poprawiła i dalej było bardziej przejezdnie.


Uroczysko Mosty, a prawidłowo wiadukty




Dzisiaj z chlapaczami. W końcu zainstalowałem czujnik kadencji i prędkości, i wreszcie wskazania Roxa są płynne.




Taka tam kałuża.

Dzisiaj właściwie totalnie zajechałem nowe ocieplacze na czubki butów. Straszny szajs za 22,50 z Allegro. Made in China bez jakiegokolwiek wzmocnienia bardziej żywotnym materiałem od spodu. Podejrzewam, że jeszcze jedno wyjście i przeprują się do końca na gumce w okolicy śródstopia, przez co nie będzie się dało ich ubrać . 5 razy miałem na sobie te ocieplacze jako drugie pod innymi. Dzisiaj był też pierwszy prawdziwie zimowy wyjazd, kiedy to nie przemarzłem. Jazda w terenie, a tym bardziej pod górkę, jest o wiele bardziej rozgrzewająca niż po asfalcie.

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl